WŁOSKA PEREŁKA JEZIORA COMO - BELLAGIO - TU WARTO BYĆ

No i stało się! Dopłynęliśmy promem z Varenny do Bellagio. Na miejscu lekka konsternacja i szybka weryfikacja planów, okazało się, że do Menaggio stąd nie dopłyniemy! Wszelkie znaki na mapach wskazywały, że albo się cofniemy do Varenny i stamtąd dostaniemy się do Menaggio, albo popłyniemy do Griante, a poszukiwania Villi Georga Clooneya zostawimy na następną podróż. Wybraliśmy opcje nr 2 i wcale nie żałujemy.
Bellagio nazywana jest perełką jeziora Como, jedna z najpiękniejszych miejscowości, choć natłok turystów może lekko zniechęcić. Ludzie z całego świata pokochali urokliwe wille i parki położone tuż nad brzegiem jeziora i chętnie tu przyjezdzają nie tylko w okresie wakacji.

Można spacerować urokliwymi uliczkami, które wiją się w górę i dół, a można też odpocząć przy kawie i poobserować ludzi, którzy przypływają i odpływają od brzegu promami i statkami. W sezonie, spokoju raczej się tu nie uświadczy, jest gwarno, tłoczno i upalnie. Wręcz męcząco. Ale widoki wynagrodzą nam wszystkie trudy i bolączki, na prawdę warto się tu pojawić, choć na chwilę!

Na skrzyżowaniu dwóch głównych ulic w Bellagio znajduje się Bazylika S. Giacomo. Wybudowana w stylu romańskim i podobno bardzo urokliwa, nie udało nam się wejść do środka. No cóż, czasem nie da się wszystkiego pogodzić.

Coś dla fanów sportów moto-wodnych:) Fajna i nietypowa pamiątka.

Jaszczurka na zdjęciu przybrała rozmiary gekona, tak na prawdę była nie większa niż paczka zapałek i niemniej przerażona niż ja:)