źródło:olx.pl
Szal w firmowym pudle jest dodatkowo owinięty delikatnym papierem. Całość zaklejona firmową naklejką ze skrótem LV. Co powiecie na plastikowe opakowania na zdjęciu poniżej? Wyglądają tandetnie i raczej nie świadczą dobrze o sprzedającym. Apaszki, szale lub chust owinięte w folię ze skrótem LV powinny wzbudzić waszą czujność jako kupującego.
źródło:olx.pl
Metka przyszyta do szala: to istotna skarbnica wiedzy. Po pierwsze tu mamy informacje o tym, z jakim składem mamy do czynienia. Po drugie, jak należy "traktować" chustę, po trzecie gdzie została wyprodukowana (uwaga na made in China), po czwarte na dole znajduje się sześciocyfrowy kod potwierdzający autentyczność wyrobu. Na co trzeba zwrócić uwagę? Na przyszycie etykiety. Mocowanie jest staranne i równo, ale najważniejsze jest to, że przeszycia są pojedyncze, w każdym rogu metki i są w kolorze chusty. Nitka łapie etykietę za pomocą pojedynczego szwu. Co jeśli szew jest krzywy, nierówny, w kolorze zgoła odmiennym do dodatku i na dodatek nitka ciągnie się przez całą szerokość metki? Lepiej odpuścić sobie aukcję. Louis Vuitton dba o każdy szczegół oferowanych produktów. Prujące się elementy, odstające nitki czy krzywe zszycia świadczą o tym, ze mamy do czynienia z fake.
źródło:olx.pl
Skład: to również bardzo ciekawa sprawa. Wiadomo, że płaci się zarówno za firmę, logo ale również za wysoką jakość tkaniny. Wełna i jedwab są ok. Widziałam również metki z domieszką poliestru i wiskozy i to też jest ok. Na oficjalnej stronie projektanta można zaczerpnąć wiadomości jakie mieszanki materiałów stosuje Vuitton w swoich dodatkach, można również podejrzeć, jaka jest orientacyjna, aktualna cena za akcesoria. To również bardzo cenna wiadomość. Na czerwonej liście powinny się znaleźć oferty z mocno zaniżoną ceną. Nie ma nic za darmo, a historie typu oryginalna chusta za 300 zł również można włożyć między bajki. Pamiętajcie, że rachunki są bardzo łatwe do podrobienia i na chwilę obecną wcale nie muszą świadczyć o tym, że sprzedający oferuje nam oryginał.
Mieniący się monogram: chociaż tu akurat nie ma reguły. Zależy z jaką wersja szala mamy do czynienia, bardziej błyszczące z serii shimmer będą nico różniły się od zwykłej wersji z monogramem LV. Nie zmienia to faktu, ze chusta w dotyku jest miękka, ciężka ale fajnie się układa. materiał lubi się też zaciągać, a z czasem nawet przecierać i mechacić. Tak, to między innymi zasługa składu. Co powinno wzbudzić nasza czujność? Nierówne wykończenie, prujące się nitki na końcach szala, obcięte wzory i loga LV.
źródło:olx.pl
Mam nadzieje, ze chociaż częściowo rozjaśniłam sytuację. Oby powyższe rady nigdy Wam się nie przydały, a zakupy były przyjemne i bezstresowe. Pozdrawiam i śle buziaki:*
Przydatny post, jednak narazie nie planuje zakupu ;D chyba ze wygram w totka ;)
OdpowiedzUsuńIt´s good to know how to identify an original product, thank you for the information, this is very useful for someone like me, not used to buy on line.
OdpowiedzUsuńKiss.
super poradnik!
OdpowiedzUsuńświetnie, że poruszyłaś ten temat :) teraz coraz częściej można się złapać na oszusta, przepłacić za bubel :) świetny post, pozdrawiam serdecznie! :)
OdpowiedzUsuńktoś się musiał nieźle postarać żeby stworzyć taką podróbę ;P bo wygląda bardzo przyzwoicie i "drogo"
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona seria :D
OdpowiedzUsuńPoważnie wydajesz tysiaka na szal? Jejjjjjku, ja bym w życiu tyle kasy nie wydała. Osttanio kupiłam dwa w lumpeksie za 10 euro :) zaraz ide sprawdzić czy oryginalne :)
OdpowiedzUsuńVery useful!
OdpowiedzUsuńHallo
OdpowiedzUsuńszale sa przepiekne,mam taki z limitowanej kolekcji,niestety szale sie szybko hacza,trzeba uwazac a i to czasem nie wystarcza;)
mam tez kilka takich duzych z limitowanej kolekcji ze wspolpracy z artystami z czystego jedwabiu i te sprawdzaja sie o wiele lepiej w noszeniu.
pozdrawiam Rosa:)
Cześć,
OdpowiedzUsuńmożecie mi pomóc i powiedzieć co o tym myślicie, oryginalna?
http://tinyurl.com/jtyzqlp
z góry dzięki!
Posiadam oryginalny i po jakims czasie uzytkowania wyglada dokladnie tak jak na ostatnim zdjeciu, zaplacilam 400 euro za szal a zapewne identycznie by sie nosila dobra podrobka :)
OdpowiedzUsuńMam Chusta LV i nie wiem czy oryginalna?
OdpowiedzUsuń