30-STO DNIOWE WYZWANIE PLANK CHALLENGE (DESECZKA), PŁASKI BRZUCH W MIESIĄC

Ruszam z kolejnym wyzwaniem. Nic tak nie motywuje, jak piękna pogoda i chęć...wyeksponowania ciała:). Przede mną kolejny miesiąc z ćwiczeniami. tym razem chcę podjąć wyzwanie z popularną ostatnio "deseczką". Plank skquats to najlepsza metoda na uzyskanie płaskiego brzucha i wzmocnienie mięśni pleców. Co tu dużo ukrywać, przez wiosnę okropnie sie zapuściłam. Siedzący tryb pracy przed komputerem daje się we znaki. Najbardziej po "kościach" dostaje własnie kręgosłup, brzuch i pupa. No to do dzieła! No to na tapetę przez najbliższe 30 dni wrzucam wyzwanie z deseczką.

Co jest tak fenomenalnego w tym niegroźnie wyglądającym ćwiczeniu? Po pierwsze angażuje więcej mięśni do pracy niż tradycyjne brzuszki, a przy okazji wpływa na przedramiona, ramiona, barki, plecy i pośladki.

Jak wykonać prawidłowo deseczkę?

Opieramy przedramiona tak, by łokcie były dokładnie pod barkami, a stopy na palcach. Najwygodniej rozpocząć ćwiczenie od położenia się na brzuchu. Napinamy mięśnie brzucha, unosimy tułów, biodra i nogi – całe ciało musi znajdować się w linii prostej.

Bardzo ważne jest dokładne i prawidłowe wykonywanie ćwiczenia. Nie wolno zadzierać głowy, wyginać w dół odcinka lędźwiowego kręgosłupa i opuszczać bioder.

Na zdjeciu poniżej jest to dokładnie pokazane:

źródło www.fitmv.com

Zaczynam wyzwanie od 60 sekund, codziennie będę zwiększać czas, aż minie wspomniane 30 dni. Jestem bardzo ciekawa rezultatów, bo o deseczce naczytałam się bardzo dużo pochlebnych opinii:)

Jak sobie urozmaicić ćwiczenie? Są możliwe modyfikacje pozycji. Aby sobie utrudnić zadanie można podnieść stopę do góry. Na pewno nie jest zadanie dla początkujących. 

Za mną już pierwsze dwa dni zestawu, zapowiada się ciekawy miesiąc.

Próbowaliście już ćwiczyć deseczkę? dajcie znać w komentarzach! Buziaki i do następnego:*