Zmagam się z suchą skórą przez 365 dni w roku. Są miesiące, że jest lepiej, a są okresy, kiedy uczucie napięcia i przesuszenia się wzmaga. Dodatkowo wystarczy chwila nieuwagi, niewłaściwa pielęgnacja i na twarzy pojawiają się mało estetyczne niespodzianki. Taka cera jest wyjątkowo ciężka w pielęgnacji. Zawsze muszę się solidnie naszukać, by trafić na krem, który przyniesie ukojenie i nawilży utrudzony naskórek. Ważne, by przy tym nie był zbyt tłusty i szybko się wchłaniał^^ Trochę się tego nazbierało. I tak trafiłam na dermokosmetyki Dermedic z serii HYDRAIN3, które tworzą linię produktów nawilżających do stosowania w pielęgnacji nawadniającej skóry odwodnionej bądź suchej. Yhy, coś dla mnie?:)
W moje łapki wpadły dwa fajne i ciekawe produkty:
- Dermedic Hydrain3 Hialuro - krem - żel ultranawilżający (ten w białym słoiczku)
- Dermedic Hydrain 3 Hialuro krem nawilżający o dogłębnym działaniu SPF-15 (ten w niebieskim)
Lekki, nietłusty krem-żel, w ciekawym i niebanalnym kolorze - niebieskim - ale, absolutnie się tym nie zrażajcie, bo zaraz po naniesieniu go na skórę, żel - krem momentalnie wnika w przesuszony naskórek. Dzięki obecności substancji nawilżających, utrzymuje właściwy poziom wody w naskórku przez wiele godzin. Konsystencja jest bardzo lekka, niczym puchowa kołderka. Krem-żel ma za zadanie przede wszystkim uzupełnić niedobory wody w skórze, a także ograniczając dostarczyć minerały i witaminy, które wzmocnią i zregenerują skórę. Kwas hialuronowy tworzy barierę ochronną naskórka i zabezpiecza przed szkodliwym wpływem czynników zewnętrznych oraz działaniem wolnych rodników.
Druga propozycja to Dermedic Hydrain 3 Hialuro krem nawilżający o dogłębnym działaniu SPF-15 , który zawiera składniki aktywne: wodę termalną, kwas hialuronowy, hydroveg VV, filtry ochronne UVA, UVB – SPF 15, glicerynę, alantoinę. To właśnie ta wersja kremu bardziej przypadał mi i mojej skórze do gustu. Niebieska wersja słoiczka przywraca skórze naturalną zdolność nawilżania oraz zatrzymuje wodę w naskórku.Ogranicza transepidermalną utratę wody, zapewniając równowagę hydrolipidową w naskórku. Intensyfikuje i wydłuża nawadnianie. Zawiera wodę termalną ze źródeł Uniejowa. Wygładza skórę. Nie zatyka porów. Nie pozostawia tłustego filmu.
Treściwa i zwarta warstwa, która wchłania się trochę wolniej, niż poprzednik - żel-krem, dzięki czemu twarz jest dłużej elastyczna i przyjemna w dotyku. Lubię go stosować przed nałożeniem podkładu, wiem, że nie będę miała wówczas problemu z suchymi, sterczącymi skórkami, a twarz nie będzie cały czas napięta. Bardzo estetyczny pojemnik, stabilny i łatwy w codziennym używaniu.
Dla porównania, wyżej to wersja żel-kremu, niżej kremu dogłębnie nawilżającego. Ten pierwszy ma trochę rzadszą konsystencję, dlatego na zdjeciu wygląda jak by spływał po ręce, ten drugi to "cement" dla skóry. Oba szybko sie wchłaniają i nie pozostawiają lepiej i tłustej warstwy na buźce.
Buziole i do następnego:*
Marki jeszcze nie używałam, ale coś czeka w zapasach :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie stosowałam tych kosmetyków, aczkolwiek wydają się naprawdę ciekawe. :)
OdpowiedzUsuńJa mam cerę tłustą i trądzikową, z nią też są same problemy. Często potrzebuję nawilżenia i myślę, że być może sięgnę po kosmetyki tej marki. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za recenzję :)
Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)
Obecni testuje pierwszy produkt od tej firmy i jestem nim zachwycona :)
OdpowiedzUsuńJa miałam z tej serii serum, dobrze wspominam :)
OdpowiedzUsuńNie znam ale to raczej nie dla mnie :O
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/08/poprawa-pamieci-podczas-czytania-twoja.html
Nie miałam jeszcze nic z tej firmy.Może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńGdy uzyje moj obecny krem nawilzajacy, ten pierwszy czeka jako nastepny w kolejce :)
OdpowiedzUsuńMi się by ten krem przydał ;)
OdpowiedzUsuńPurpurowyKsiezyc