Na chwilę zatrzymujemy się w chorwackich klimatach^^. Zabieram Was do bardzo przyjemniej i jednej z ładniejszych miejscowości, jakie udało się nam zwiedzić w środkowej części Dalmacji-Šibenik, bo o nim będę w tym poście pisać. No może pisać, to trochę na wyrost, więcej będzie zdjęć niż tekstu, ale nie zmienia to faktu, ze warto na chwilę zatrzymać się przy niniejszym poście i przemyśleć wakacyjny kierunek. Może akurat wpis Was zainspiruje i okolice Zadaru znajdą się na liście marzeń podróżniczych? Zapraszam na mocno słoneczne zdjęcia, uwaga okulary przeciwsłoneczne wskazane:)
Šibenik (polska wymowa Szybenik) leży trochę niżej niż Zadar i wyżej niż Split. To tak obrazowo, mniej więcej w środkowej części wybrzeża Chorwackiego, a więc jakieś 1200 km od Polski. Trochę daleko, ale widoki mocno zachwycą, a okolica jest warta zwiedzania. Okoliczne miejscowości rozbudzą jeszcze bardziej apetyt na Dalmację. Ruszamy zatem na podbój Šibenika.
Widok na miasto z morza. Dokładnie tak nas przywitało miasto. Wpłynęliśmy żaglówką do kanału Św.Antego i choć pierwsze wrażenie było mylne, szybko przełamaliśmy stereotypy. Kiedy tylko postawiliśmy nogę na lądzie, przywitał nas niemiłosierny upał (lipiec była bardzo gorący) i...spokój. Miasto, choć jedno z większych, wcale nie było jakieś specjalnie tłoczne i gwarne. Takie niespodzianki lubimy i cenimy^^
Ratusz w Šibeniku. Ścisłe centrum jest wyłączone z ruchu komunikacyjnego. Pomiędzy wąskimi uliczkami i kamienicami łapaliśmy chwile ulgi w cieniu. Ostre, południowe słońce potrafi mocno dokuczać przy zwiedzaniu w środku sezonu turystycznych miejscowości, dlatego nasz sposób na spacer-opatentowany przez wiele osób-był prosty do przewidzenia-od cienia do cienia;) Byle nie wystawiać się na działanie promieni słonecznych. Ulga zaznana w cieniu nie do opisania.
Zaułki Šibenika.
Obieramy azymut wejście na Twierdzę św. Michała. Brniemy pod górę, ale z każdym krokiem, trasa odkrywa przed nami piękniejsze widoki na pobliską panoramę. Okryjemy najładniejszy punkt widokowy na kanał św. Antego, całe miasto oraz ujście rzeki. Niestety dwukrotny wybuch prochu, doprowadził twierdzę do ruiny i już nigdy nie odzyskała swojego obronnego charakteru.
Ocalałe mury Twierdzy św. Michała, górują nad poziomem morza na wysokości 70 metrów. Trudno o lepszy punkt widokowy na starówkę oraz port. Ten istotny punkt fortyfikacji miasta został zbudowany przez Wenecjan i chronił przed najazdem Tureckim. Istniała obawa, że najeźdźcy będą chcieli zagrabić bogactwa miasta, rozgrabiając majątek. Forteca zajmowana była przez wojska różnych armii (Wenecjanie, Francuzi, Austriacy, armia jugosłowiańska). Ostatecznie siły zbrojne opuściły ją w 1978 roku. Od tamtego czasu stała się atrakcją turystyczną Šibenika.
Widok na ujście rzeki Krka do Adriatyku. Nasz kolejny cel podróży-wodospady Krka.
Do najważniejszych zabytków Šibenika zaliczana jest Katedra św. Jakuba z XV/XVI w.(to ta budowla z wystającą kopułą na zdjeciu poniżej), która słynie przede wszystkim z materiału z jakiego została zbudowana. A jest to sam kamień. Zabytek znajduje się na liście światowego dziedzictwa UNESCO.
I widok z poziomu turysty. Pięknie zdobiona brama wejściowa.
Panorama portu oraz przystani jachtowej. Kiedy wypływaliśmy z miasta, żegnał nas ogromny pożar pustoszący okolice. Latające samoloty gaśnicze - cysterny próbowały gasić palące się lasy, ale walka z pożarem w Chorwacji to problem, z którym zmagają się Chorwacji co roku. Przesuszona ziemia oraz palące słońce sprzyjają zaprószeniu ognia, wystarczy chwila nieuwagi...Chwilę poświęcę naturalnie ukształtowanemu wejściu do Šibenika (zdjęcie powyżej). W XVI wieku po obu przeciwległych stronach wybudowano obronne baszty, które broniły przed flotą turecką, a ponadto kontrolowały ruch statków. po wybudowaniu Twierdzy św.Michała, baszty zburzono, zaś samo miasto nigdy nie zostało zdobyte przez muzułmanów. Mieszkańcy są z tego faktu dumni, na pewno nie odnajdziemy tu ani krzty kultury grożących inwazją najeźdźców, o kebabie w pobliskim barze można zapomnieć.
Oryginalny, tutejszy kot. Miał niebanalny kolor sierści, trochę jak Brytyjczyk? Szkoda, że nie był do adopcji.
Żeby nie było aż tak kolorowo i bajkowo, to miasto ma jeden mankament. Plaże w okolicy są kamieniste, a brzegi morza są wylane betonem. Najbliżej Šibenika piaszczyste kąpieliska znajdziemy w Žaborić i Primošten. Łatwo trafimy z tutejszych okolic do niewątpliwej atrakcji turystycznej jaką jest park narodowy ze znanymi wodospadami na rzece Krka. Dla miłośników nurkowania i jachtingu jest natomiast archipelag wysp Kornati o którym pisałam tu KLIK.
Šibenik podbił moje serce. Urokliwe miejsce pomiędzy Zadarem, a Splitem, to obowiązkowy punkt wizyty każdego Chorwato-maniaka. Urokliwe uliczki wyłożone kamieniem, piękna, dostojna katedra, a także niezapomniane widoki z punktu widokowego, jakim jest twierdza Św.Michała.
--------
Czy zdjęcia Was przekonały o konieczności odwiedzenia tej okolicy? A może byliście w pobliżu? czekam na Wasze komentarze, buziole:* Ciao!
pięknie tam!
OdpowiedzUsuńNie mogę oglądać takich zdjęć, gdy do wakacji jest tak daleko :) Piękne widoki.
OdpowiedzUsuńByłam kiedyś w Sibeniku: piękne miejsce, jak większość Chorwacji:) Śliczne zdjęcia: miło przenieść się tam w wyobraźni, gdy na zewnątrz taka plucha;)
OdpowiedzUsuńTo prawda, robi się cieplej na serduchu:)
UsuńBardzo ładne zdjęcia, na tych z miasta fajnie widać, że ludzie zawsze są w cieniu :)
OdpowiedzUsuńŚródziemnomorskie miasta są tak urokliwe, że chyba jeszcze nie widziałam (nawet na zdjęciach) takiego, które by mi się nie podobało :)
OdpowiedzUsuńmiejsca cudne, chciałabym kiedyś zobaczyć ten kraj
OdpowiedzUsuńPolecam!
UsuńJakże tam jest cudownie *.*
OdpowiedzUsuńPiekne miasteczko :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Uwielbiam Chorwację.
OdpowiedzUsuńJakie piękne zdjęcia! I ta pogoda...aż zamarzyło mi się znowu lato i wakacyjne wyjazdy :)
OdpowiedzUsuńPowiem tak, jestem zachwycona.Uwielbiam zwiedzać i podróżować.
OdpowiedzUsuńAleż tak cudnie! Chorwacja ciągle przed nami, więc z chęcią pozwiedzałam wirtualnie to miejsce.
OdpowiedzUsuńKocurek niesamowity. :)
Moc pozdrowień.
Niesamowite widoki i piękne kamienne budynki :)
OdpowiedzUsuńŚliczne widoki. Chce już lato!😉😉pozdrawiam
OdpowiedzUsuńchcę tam! <3 piękne miejsce <3 bardzo klimatyczne <3
OdpowiedzUsuńZawsze chciałam pojechać do Chorwacji, może uda się w tym roku :)
OdpowiedzUsuńAż mam tam ochotę jechać! Cudne widoki i te uliczki uwielbiam takie małe ścisłe <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam też patrzeć na wodę :) to mnie uspakaja.
ale piękne widoki :) aż chce już lato!
OdpowiedzUsuńKolejna porcja tortur ! :) Ja od dobrych kilku lat choruję baaaardzo na Chorwację! Niby tak blisko, a jakoś zawsze mi nie po drodze...:(
OdpowiedzUsuńJak pięknie! Planowałam odwiedzić Chorwację w te wakacje, ale raczej odłożę to na następny rok. Jest naprawdę cudowna *.*
OdpowiedzUsuńTen kot jest podobny do rasy , która nazywa się rosyjski niebieski, dlatego taki ładny :-)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, bardzo ładne miasto, chętnie go odwiedzę przy okazji. :)
OdpowiedzUsuńCudowna fotorelacja. Niesamowite zdjęcia. Bardzo mi się tam podoba, piękna architektura i ta cudna roślinność. Bardzo przyjemnie się z Tobą podróżuje. :)
OdpowiedzUsuńCoś pięknego, aż zachciałam tam być :)
OdpowiedzUsuńKocham Bałkany miłością absolutną😊
OdpowiedzUsuńŁadne widoki!
OdpowiedzUsuńPiękne, klimatyczne miasto... Idealne miejsce do wakacyjnego wypoczynku :)
OdpowiedzUsuńOjej jak ja kocham takie klimaty! Zazdroszcze takiej podróży!!
OdpowiedzUsuń