Góra Borowa to najwyższy szczyt Gór Wałbrzyskich. Nieoficjalnie. Wciąż jest nią Chełmiec. I choć na korzyść Borowej przemawia 2 metry przewyższenia, to wciąż nie zalicza się do Korony Gór Polski. Dziś, na szczycie Borowej, znajdziemy fantastyczną, nowoczesną wieżę widokową, skąd rozpościera się widok na Wałbrzych i okolicę. Nam się udało dostrzec zalegający śnieg na stokach Śnieżki. Najlepiej zaopatrzyć się w dobrą lornetkę i ruszyć na szczyt góry z parkingu w Jedlinie Zdrój. Do przebycia będziecie mieli trasę o długości około 7 km z różną ekspozycją. Najtrudniejszy odcinek, to ten pod samym szczytem nazwany Droga przez mękę i faktycznie wymaga niezłej kondycji, ale proszę się absolutnie nie zniechęcać, to tylko krótki dystans, który można pokonać z licznymi przystankami. Dzięki temu, dłużej będziemy obcować z naturą oraz delektować się wiele przyjemnymi widokami na okoliczne panoramy.
Zapraszam na wpis.
Na zdobycie góry Borowej wybraliśmy długi weekend czerwcowy. Mimo to, na szlaku nie było tłumów, a pogoda, była idealna, a to by spokojnym spacerem pokonywać kolejne odcinki trasy.
Samochód zostawiliśmy na bezpłatnym parkingu w Jedlinie Zdrój i początkową trasę-jeszcze asfaltowa, po chwili zamieniliśmy na żółty las biegnący wzdłuż grabowego poszycia leśnego.
Szczyt góry mierzy 853 m.n.p.m. i łącznie trzeba pokonać około 320 metrów przewyższenia.
Szlak jest dobrze oznaczony kierunkiem, w którym trzeba zmierzać, aby wejść na wieże widokową. Po drodze mijamy liczne tablice informujące o tym gdzie się znajdujemy i kogo możemy spotkać. Ciekawostką jest fakt, że w tym rejonie występuje orzechówka-ptak z rodziny krukowatych, który uwielbia orzechy laskowe i świetnie sobie radzi z tym, by je rozłupać;)
Wejście w jedną stronę zajęło nam około 1,5 godziny. Pamiętajcie by zaopatrzyć się w wodę wygodne buty. Szuter, usypany pod szczytem, sprawiał nam niemały kłopot, buty ślizgały się na wszystkie możliwe strony!
Uwieńczeniem wspinaczki jest wejście na wieże widokową. To nowoczesna konstrukcja, zbudowana w 2017 roku we współpracy z gminami: Jedlina Zdrój, Wałbrzych oraz Starostwem Powiatowym w Wałbrzychu. W sumie udało się pozyskać na cel ponad milion złotych.
Wieża ma kształt hiperboloidy jednopowłokowej o przekroju szesnastokąta, na szczyt prowadzi 90 schodów w kształcie, a różnica wzniesień to 16 metrów. Stąd rozpościera się widok na część Gór Sowich, Gór Wałbrzyskich oraz pasm Sudetów Środkowych. Ciekawie prezentuje się także Wałbrzych oraz Jedlina-Zdrój.
Do zbudowania stalowej konstrukcji użyto 30 ton stali oraz około 115 ton betonu wylanego jako fundament konstrukcji. Wow, robi wrażenie?:)
Uwaga:) Widoki z góry są obłędne. Na szczęście na samej górze, znajdują się tablice informujące o tym, jakie wzniesienie możemy dojrzeć, patrząc się w wybranym kierunku. Okolice Wałbrzycha z taki wysokości robią spektakularne wrażenie. Zielony las, przemieszany z żółtym rzepakiem, faktycznie wywoływał uśmiech na twarzy i niezliczone westchnienia-o jak tu pięknie.
Widok na Wołowiec, Jedlinę Zdrój oraz w oddali Ślężę.
Tu na zdjęciu, niestety słabo widoczna, ale musicie mi uwierzyć, że widać Śnieżkę:)
Oprócz wieży widokowej, gminy ufundowały również całe zaplecze dookoła-wiaty, ławki, stoliki. W wyznaczonym miejscu, można rozpalić ognisko i usmażyć kiełbaskę.
Mimo sprzyjającej pogody, a także wolnego weekendu, ludzi było niewiele. Na pewno jest to kierunek godny rozważenia, podczas pięknej, słonecznej pogody. Widoki są bezcenne.
Z Wrocławia dojdziemy samochodem w godzinę. Wejście i zejście na szczyt zajęło nam i 6 letniemu dziecku około 2 godzin i 40 minut (szybciej schodziliśmy, wykorzystując w tym celu fragment czarnego szlaku oznaczonego jako droga przez mękę). Jest to propozycja wycieczki dla piechurów, którzy uwielbiają bliski kontakt z naturą.
W okolicy nie brakuje atrakcji, jeśli macie chwilę to koniecznie wpadnijcie na:
Widoki cudne, ale musiałabym mieć windę albo helikopter, żeby tam się dostać :D Wchodziłam kilka lat temu na najwyższą latarnię w Kołobrzegu i po zejściu ostro mi się zakręciło w głowie :D
OdpowiedzUsuńNa prawdę przepiękne widoki. :) Muszę kiedyś się tam wybrać. :)
OdpowiedzUsuń