Trzy słowa o nafcie kosmetycznej do włósów

Pogoda wyjątkowo nie sprzyja w kreowaniu stylizacji, w takim razie chciałabym zaprezentować zaległy post o pielęgnacji włosów. Metoda stara jak świat-nafta, kojarzy mi się z moim dzieciństwem  gdzie była powszechnie używana z żółtkiem i stanowiła nieodłączny element każdej łazienki;)
Kondycja moich włosów pozostawia wiele do życzenie-suche, kręcone i do tego wrażliwy skalp. Zanim zastosowałam naftę, przeczytałam na innych blogach, że wpływa drażniąco na skórę głowy, i to mogę potwierdzić. Poza tym jednym minusem, ma wiele dodatnich aspektów: cudowne właściwości pielęgnacyjne,  moje włosy wyglądały jak z reklamy szamponu, błyszczały(!!!),cudownie się rozczesywały, a ich skręt znacząco się poprawił.
Do mikstury użyłam:
Łyżkę nafty, sok z cytryny, żółtko, łyżkę miodu(proszę się nie sugerować firmą, innego miodu w domu brak:)), kapsułkę witaminy A+E.
Efekty oceńcie sami;)



Komentarze

  1. Nie znałam tego sposobu :)
    Bardzo ładnie podkreśliło skręt Twoich włosów

    brightlikesun.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. nie słyszałam o tym sposobie, może kiedyś wybróbuję:d masz genialne loczki<3
    a co do Twojego pytania my już się dawno obserwujemy:D

    OdpowiedzUsuń
  3. piękne włosy! właśnie piszę post o nafcie, sama nafta spowodowała za pierwszym razem susz i pusz :/ nie wiem, muszę spróbować Twojego przepisu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. za krótko używam nafty,żeby powiedzieć coś na ten temat, ale faktycznie gdzieś w opisach krążyła taka wada:(

      Usuń
  4. A ja naftę zawsze aplikuje na włosy bez dodatków, muszę spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja nigdy nie używałam nafty :)
    Matko! Jakie Ty masz śliczne loki! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. jest rewelacyjna!! wypróbowany sposób :)
    zapraszam do mnie na
    www.okomody.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. nigdy nie słyszałam o nafcie ale moje włosy chyba właśnie tego potrzebują ;>

    OdpowiedzUsuń
  8. masz bardzo ładne włosy :) moje nie chcą się kręcić :(

    OdpowiedzUsuń
  9. wow, thats awesome!!!

    kisses,

    nicole

    www.nicoleta.me

    OdpowiedzUsuń
  10. Właśnie muszę sobie kupić tą naftę, bo mi strasznie włosy wypadają. :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Loczki godne pozazdroszczenia - zawsze chciałam takie mieć:) Muszę wypróbować Twój sposób.

    OdpowiedzUsuń
  12. Też kiedyś stosowałam naftę, ale samą. Nakładałam troszkę na włosy a potem je zwyczajnie myłam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Masz jakieś pytanie? Zadaj je w komentarzu na blogu pod najnowszym postem (niezależnie od tematyki wpisu).
Jeśli nie uzyskałaś odpowiedzi, to ponów swoje zapytanie.
-----
Kontakt e-mail 1985ab@wp.pl