Promenada nad brzegiem morza St. Julian na Malcie

Ulubione zajęcia na wakacjach-spacer promenadą tuż nad brzegiem morza ! Zdecydowanie! Dlaczego - widoki, wiadomo jedyne w swoim rodzaju: bijące fale o brzeg, kolor morza, błękit nieba, mnóstwo restauracji i cafeterii poprzeplatanej sklepami z pamiątkami. Ludzie biegają, rozmawiają, jedzą, spacerują. Jest ich całe mnóstwo, lub nie ma w ogóle (poza sezonem). Wędkarze ze stoickim spokojem czekają na grube ryby, miejscowi się wygłupiają i wskakują do wody, inni uprawiają sporty. Takich widoków mam przed oczami mnóstwo, jednak najdłuższy spacer jaki udało mi się pokonać, obyłam promenadą St. Julian na Malcie. Palmy, słońce, lazurowe morze, i pocztówkowe widoki czego chcieć więcej?  Nie ma co liczyć na odrobinę spokoju, turyści chętnie odwiedzają ten rejon wyspy, jest tłoczno i gwarnie! Kto lubi taki klimat będzie zachwycony. Wieczorem  dzielnica  nabiera innego wymiaru, tętni życiem dyskotek oraz klubów. Młodzi ludzie bawią się do białego rana, a później… odpoczywają nad morzem, wylegując się w promieniach maltańskiego słońca.

Wielkim sentymentem darzę urokliwe palmy, kiedyś dla mnie stanowiły synonim luksusu, mieć z nimi zdjęcie to było coś!!! Dziś towarzyszą nam w większości podróży, tu na promenadzie St.Julian:) 

Czego jak czego, ale kościołów na Malcie nie brakuje:) Są i takie położone tuż przy brzegu morza, przy promenadzie. Tu Kościół Matki Bożej z Góry Karmel silnie kontrastujący z turkusem morza i nieba.

Nowoczesne mieszkania, zarówno na sprzedaż jak i do wynajęcia. Dla mnie idealna lokalizacja, jeszcze tylko trzeba trafić 6 w lotto;)))

 Prawda,że bardzo pomysłowy napis LOVE? Cień na chodniku od razu przywołuje uśmiech na twarzy.