Na chwilę dam Wam odsapnąć od relacji z Krety i kosmetycznych hitów i zapraszam do Warszawy. Ponownie, bo ostatnia relacja ze stolicy pojawiają się na blogu dwa lata temu. Dokładnie na tak rozstałam się z Pałacem Kultury, Nowym Światem i Syrenką. A teraz, kiedy ponownie przyszło mi postawić tu nogę, zwiedzanie miasta połączyłam z obejrzeniem defilady wojskowej z okazji Święto Wojska Polskiego. Jak było? Chodźcie na relacje:)
Bilety lotnicze na trasie Wrocław- Warszawa Modlin na okrągło zmieniały swoje wartości, wyglądało to coś mniej więcej jak w jednorękim bandycie. Kojarzycie te zmieniające się obrazki po pociągnięciu wajchą?:) Nagle bach, promocja, bilety za 9 zł i to jeszcze w okresie wolnego dnia od pracy tj.15 sierpnia. Sprawa przesądzona, lecimy do Warszawy. Tfu tzn. do Modlina bo później trzeba jeszcze kawał drogi przejechać koleją aby wylądować na Dworcu Centralnym.
Zwiedzanie miasta jest szybkie, intensywne i wyczerpujące. Pomijam fakt, że wylot był o 6.55 rano, a na lotnisku trzeba pojawić się godzinę wcześniej, później ponad godzinna podróż szynobusem, by po 9.00 zameldować się w stolicy. Wszystko dzieje się bardzo szybko. Jak na przyspieszonym podglądzie, jest Stadion Narodowy, za chwilę lądujemy na Nowym Świecie, a następnie pod Zamkiem Królewskim. Od nadmiaru informacji i widoków zaczyna się kręcić w głowie, wow w końcu jesteśmy w Warszawie:)
Pogoda zmienia się dynamicznie. Raz kropi, za chwilę przebija się słońce. Ciemne chmury krążą nad nami, nie dając chwili spokoju. Warszawa o poranku, albo jeszcze nie śpi, albo dopiero się budzi że snu. Na ulicach jest pusto, a my możemy na spokojne porobić pamiątkowe zdjęcia. Niektórzy wracają z imprezy, ale są również tacy szaleńcy jak my, turyści pełną gębą z torbami i sznurkiem aparatów fotograficznych. Ufff wariatów nie brakuje!
Jak najdosadniej uczcić pamięć powstańców, którzy walczyli za naszą ojczyznę? Oczywiście zorganizować plenerową wystawę. Zdjęcia, wiersze, krótkie opisy epizodów. Ktoś zatrzyma się na chwilę, poczyta, popadnie w zadumę, zostawi kwiaty. Największe wrażenie wywarły na mnie ogromne fotografie ustawione przed Pałacem Prezydenckim. Mieszkańcy w kaskach tak walczyli o stolicę! Na twarzy widnieje uśmiech a w ręku broń i obawa...co będzie za monet, tydzień, miesiąc.
Lokalne sklepy rozsiane po kamienicach i mnóstwo, mnóstwo pamiątek. Do wyboru ryciny, magnesy lub kartki. Idziemy powoli w kierunku Teatru Polskiego. Akurat w okolicy Pomnika Nieznanego
Żołnierza najwyżsi rangą generałowie szykują się do obchodów Święta Wojska
Polskiego. Jest kawaleria, kombatanci i żołnierze, którzy walczyli jeszcze podczas wojny. Wojsko świętuje!
Podsumowując wyjazd, czego mi zabrakło? Kilku dodatkowych
godzin czasu :) Nie mieliśmy chwili na Muzeum Powstania Warszawskiego, o Wilanowie nie wspomnę. Dodatkowy dzień calkowicie załatwiłby sprawę. Reszta oczywiście
jak najbardziej na plus. Nawet pogoda, która gwałtownie i nagle załamała się
podczas defilady nie specjalne nas zaraziła do spaceru po stolicy.
Jak zorganizować i jaki transport wybrać z Modlina do
Warszawy? My skorzystaliśmy z transportu łączonego czyli przejazd autobusem a nastepnie szynobusem do Warszawy Centralnej. Bilet, który kupiliśmy na lotnisku pozwolił
na przejazd do centrum stolicy oraz bezpłatne korzystanie z transportu publicznego przez dwie godziny. Tak akurat,
aby skorzystać z tramwaju i podjechać pod stadion i na starówkę.
Świetny post i zdjęcia :P Uwielbiam Warszawę! :PP
OdpowiedzUsuńZgadzam się na wzajemną obserwację :P
aanna-aanna.blogspot.com
Pozdrawiam :PP
Byłam, ale niestety jeszcze nie miałam okazji pozwiedzać:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :))
woman-with-class.blogspot.com
ładne zdj
OdpowiedzUsuńZapraszam do MNIE
Fajny post i bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com
kiedyś byłam w warszawie, jakieś 10 lat temu, teraz ponownie chciała bym ją odwiedzić ;)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
9zł? ale trafiła się okazja;D
OdpowiedzUsuńmiałam okazje być kilka razy w Warszawa, jednak nie miałam czasu na
OdpowiedzUsuńzwiedzanie.
Muszę to nadrobić, fajne zdjęcia :)
Pozdrawiam Zocha
http://www.zocha-fashion.pl/
W Warszawie byłam nie raz, ale niestety nie zwiedzałam ;p
OdpowiedzUsuńPytałaś o obs, ja już ;)
Zapraszam(KLIK) rewanż za każdą obserwację ;)
Uwielbiam to miasto...
OdpowiedzUsuńKiedy się tu przeprowadziłam, nie potrafiłam się przyzwyczaić do tego szumu, natłoku ludzi i ciągłego pośpiechu... Teraz nie potrafię rozstać się z nią na dłużej <3
Fajne foto z samolotami ;d nie za często bywam w ty mieście ;)
OdpowiedzUsuńgrlfashion.blogspot.com
zapraszam:* odwdzięczam się za każdą obserwację :)
Swietna promocja. Chyba musze zaczac przeczesywac strony w poszukiwaniu takich akcji :D
OdpowiedzUsuńByłam w te wakacje w Warszawie na tydzień. Miasto jest tak duże ,że zabrakło nam czasu na zwiedzenie najważniejszych miejsc. Z chęcią się tam jeszcze wybiorę w następne wakacje :)
OdpowiedzUsuńMogłabyś kliknąć w reklamy u mnie na blogu ?
Zapraszam http://natalie-forever.blogspot.com/2016/08/senna-dla-blondynek-i-nie-tylko.html
Fajny post, super zdjęcia. Pozdrawiam i zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńhttp://zakreconaaja.blogspot.com
Super post i zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa relacja, jak Ty znajdujesz te tanie połączenia ? :)
OdpowiedzUsuńKiedyś tylko raz była w Warszawie i chciałabym tam być znowu :) Super to opisałaś. Czułam się jakbym była z tobą :)
OdpowiedzUsuńZapraszam :) Zaobserwuj jeśli ci się spodoba, odzwdzięcze się :)
http://normalnienienormalnanastolatkaa.blogspot.com/