Jestem w trakcie kuracji z olejem z wiesiołka. Jest on znany w ziołolecznictwie nie od dziś, ale największą furorę wywołał olej, który jest tłoczony na zimno z jego nasion. Z pozoru niepozorna roślina, która porasta łąki i nieużytki, charakteryzuje się żółtym kwiatem, na który mało, kto zwraca uwagę. Niepozorny wiesiołek to źródło dobroczynnych kwasów tłuszczowych o wszechstronnym zastosowaniu. Niesie ze sobą tak wiele dobroczynnych właściwości, że przygotujcie się na naprawdę długi post, a i tak pewnie coś pominę;) Zapraszam na lekturę!
Olej z wiesiołka - właściwości
Olej z wiesiołka tłoczony na zimno, w swoim składzie posiada nienasycone kwasy tłuszczowe NNKT, bardzo potrzebne dla organizmu oraz kwasy linolowy i linolinowe - nie wytwarzane w organizmie. Wymienione substancje są bardzo ważne dla ogólnego zdrowia, wpływają na elastyczność skóry, pracę mózgu oraz pooprawiają przemianę materii. Poza tym olej z wiesiołka jest bogaty w enzymy, witaminę E oraz składniki mineralne (cynk, selen, magnez, wapń).
Na co wpływa olej z wiesiołka?
- Kwas zawarty w oleju, działo jako substancja obniżająca ciśnienie, zatem jego stosowanie zmniejsza ryzyko wystąpienia zawału, udaru, choroby wieńcowej oraz miażdżycy. Osoby mające problem z układem krążenia, powinny go docenić i regularnie stosować.
- Olej z wiesiołka znany jest przy łagodzeniu bólu stawów, zapobiega występowaniu ich zapalenia, przyśpiesza gojenie uszkodzeń więzadeł. Wykorzystywany jest do leczenia chorób reumatycznych.
- Kwasy tłuszczowe łagodzą wahaniom nastroju, zapobiegają uderzeniom gorąca w trakcie menopauzy, a także pomagają zachować równowagę hormonalną.
- Poprawiają prace mózgu, a wiec wpływają na koncentrację oraz pamięć, łagodzą napięcie i zmniejszają stres.
- Olej z wiesiołka wpływa na układ odpornościowy, chroni przed sezonowymi przeziębieniami.
- Działa antynowotworowo, często polecany przy wspomaganiu leczenia onkologicznego.
- Wspomaga procesy trawienne, wspiera wątrobę, zapobiegając jej otłuszczeniu, koi stany zapalne jelit.
- W kosmetologii, olej z wiesiołka wykorzystywany jest w kremach, które zapobiegają przesuszaniu naskórka, a także wzmacniają jego elastyczność i napięcie.
- Reguluje produkcję gruczołów łojowych, można go śmiało stosować przy skórze tłustej ze skłonnością do zanieczyszczeń.
Zgodnie z zaleceniem producenta, łykam dwie kapsułki dziennie. Poza tym dobrze się sprawdza po wykonaniu peelingu z korundu, o którym pisałam tu KLIK. Po wykonaniu mechanicznego starcia naskórka, nakładam zawartość kapsułki na twarz. Muszę napisać, że olej z wiesiołka wchłania się bardzo szybko i już po chwili nie ma po nim śladu. Twarz jest aksamitna, satynowa i przyjemna w dotyku. Korund powoduje lekkie zaczerwienienie buzi, a olejek całkiem przyzwoicie łagodzi podrażnienia. Przy okazji, codziennie staram sie pamiętać o okolicy oczu, które ekstra traktuję kilkoma kroplami i krótkim masażem.
Po takim zabiegu, skóra rano jest nawilżona, wypoczęta, a olejek dodatkowo wygładza cerę, pełniąc przy tym funkcje przeciwzmarszczkową.
Absolutnie naturalny, bez konserwantów, chemii i dodatkowych aromatów. Przyjemny w dotyku, nie pozostawia tłustego, nieprzyjemnego filmu na skórze, szybko się wchłania, a przy tym ekonomiczny.
Stosując go od środka, zauważyłam, że moja skóra na twarzy jest mniej przesuszona. W okresie zimy, jest to strasznie denerwujące, kiedy pojawiają się suche skórki, a twarz jest spięta i podrażniona. Olejek dodatkowo nawilża cerę, co przy tym klimacie i dodatkowym ogrzewaniu, jest nieocenione.
Ja zdecydowałam sie na zakup w kapsułkach. Łatwo się je "rozgryza" a ich zawartość wystarcza na jednorazową aplikację. Dodatkowo opakowanie trzymam w miejscu łatwo widocznym, aby nie zapomnieć o codziennym konsumowaniu olejku.
Stosowałyście olejek z wiesiołka? Jestem ciekawa, jak się u Was sprawdził? czekam na Wasze komentarze, buziole;*
W sumie to jest odpowiedni do moich włosów ale jakoś nie wiem czy bym mu zaufała :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2018/01/valentines-day-zakupowemodowe-propozycje.html
Czasem sobie ykam
OdpowiedzUsuńMuszę go zacząć stosować, bo widzę, że ma naprawdę dużo plusów :)
OdpowiedzUsuńBardzo zaciekawił mnie ten olejek z wiesiołka >3
OdpowiedzUsuńSłyszalam już kieydś o olejku z wiesioka. CHyba trzeba będzie go w końcu przetestować :)
OdpowiedzUsuńMiałam już naprawdę dużo olei ale tego jeszcze nie próbowałam ;) wydaje się być bardzo ciekawy
OdpowiedzUsuńŚwietne korzyści daje nam ten olej! Aż chyba zacznę go stosować! :)
OdpowiedzUsuńhttps://buszujwkuchni.com - zapraszam :)
Chyba zacznę go stosować, bo lubię takie olejowe kuracje :)
OdpowiedzUsuńSuplementacja jest bardzo ważna. W szczególności w okresie ziomym
OdpowiedzUsuńMuszę pomyśleć o olejku z wiesiołka bo ma wiele dobroczynnych właściwości. W dodatku taki w kapsułkach tak jak piszesz można łatwo nakładać i dawkować sobie odpowiednią ilość na twarz :)
OdpowiedzUsuńJest świetny! Także w leczeniu niepłodności, podnosi bowiem poziom estrogenów, wywołując owulację. Z tego powodu nadaje się też do leczenia skutków ubocznych menopauzy :).
OdpowiedzUsuńWiesiołek, a raczej jego olej, powinni spożywać wszyscy, od dzieci po dorosłych. Jego zalety ciężko policzyć ale ze względu na dużą ilość magnezu mogę w końcu pić "nieco" więcej kawy tak jak lubię bez konieczności suplementowania się farmaceutykami.
OdpowiedzUsuń