Sic, długi weekend majowy, był by na prawdę długi, gdybym dostała wolne w pracy, ale jak to bywa, pomiędzy 1, a 3 maja siedzę w pracy;)Nic nie szkodzi, zawsze można wykorzystać przypadające wolne dni na krótkie wycieczki. Najlepiej całodniowe i w miarę blisko, żeby nie tracić czasu na podróż, a zobaczyć coś fajnego. W okolicy Wrocławia, skąd pochodzę, jest wiele ciekawych miejsc. Co polecam? A, tego się dowiecie z postu, zapraszam na propozycje jednodniowych wypadów z Wrocławia w okolice.
BERLIN: o jednodniowej wycieczce do stolicy Niemiec pisałam tutaj KLIK. Będzie intensywnie, ale wszystko da się zorganizować. W zaledwie trzy godziny, jadąc samochodem, będziecie na miejscu, droga prosta jak stół, bo do Berlina prowadzi autostrada, którą można w miarę szybko dojechać na miejsce. Auto można zostawić na obrzeżach aglomeracji, a po samej stolicy poruszać się metrem, jest najszybciej i idzie to bardzo sprawnie. Da się temat ogarnąć nawet z wózkiem i maluchem, bo przerabialiśmy. Nie dam Wam złotego przepisu, na to co uda się zobaczyć i od czego warto rozpocząć zwiedzanie. Ci, którzy będą po raz pierwszy, pewnie będą chcieli się rozkoszować największymi zabytkami i atrakcjami, Ci, którym Berlin nie jest obcy, może postawią na Fernsehturm, skąd roztacza się wspaniały widok na okolicę, lub odhaczą Muzeum Historii Naturalnej. W każdym razie nudzić się nie będziecie, a dzień okaże się na tyle intensywny, że ciężko będzie wrócić do domu. Oczywiście, jeśli macie możliwość przenocowania i zostania tu na chwilę dłużej, to jak najbardziej w okolicy jest Poczdam, o który warto również się zaczepić, czy rejs barką po Sprewie.
WIELKA SOWA: zachwycałam się nią tutaj KLIK. W odległości zaledwie 80 km od Wrocławia znajdują się "zielone płuca" Wałbrzycha, czyli Park Krajobrazowy Gór Sowich. Teren nie jest wymagający pod względem technicznym, a szlaki są łatwe i przejrzyście oznakowane. Dla weekendowych piechurów wręcz zalecane. Okolica nie posiada wybitnych walorów przyrodniczych, bardziej krajoznawcze i krajobrazowe. Panuje tu błoga cisza, spokój, a teren jest bogato zalesiony. W wyżej położonych partiach Wielkiej Sowy, Kalenicy i Słonecznej trafimy na drzewa iglaste, a nawet kosodrzewinę. Wejście na Wielką Sowę z Przełęczy Walimskiej zajmie około 60 minut, dzieląca odległość to około 2,1 km (czyli amatorski spacer). Szutrowa droga nie jest specjalnie trudna. Uwieńczeniem wędrówki jest wspięcie się na szczyt wieży, ktorej zdjecie widzicie powyżej i podziwianie widoku i panoramy pobliskich miejscowości. Ten ostatni punkt koniecznie odfajkujcie, nie będzie żałować!
Co można jeszcze zobaczyć w bezpośrednim sąsiedztwie, bo czasu na pewno trochę zostanie?:)
BERLIN: o jednodniowej wycieczce do stolicy Niemiec pisałam tutaj KLIK. Będzie intensywnie, ale wszystko da się zorganizować. W zaledwie trzy godziny, jadąc samochodem, będziecie na miejscu, droga prosta jak stół, bo do Berlina prowadzi autostrada, którą można w miarę szybko dojechać na miejsce. Auto można zostawić na obrzeżach aglomeracji, a po samej stolicy poruszać się metrem, jest najszybciej i idzie to bardzo sprawnie. Da się temat ogarnąć nawet z wózkiem i maluchem, bo przerabialiśmy. Nie dam Wam złotego przepisu, na to co uda się zobaczyć i od czego warto rozpocząć zwiedzanie. Ci, którzy będą po raz pierwszy, pewnie będą chcieli się rozkoszować największymi zabytkami i atrakcjami, Ci, którym Berlin nie jest obcy, może postawią na Fernsehturm, skąd roztacza się wspaniały widok na okolicę, lub odhaczą Muzeum Historii Naturalnej. W każdym razie nudzić się nie będziecie, a dzień okaże się na tyle intensywny, że ciężko będzie wrócić do domu. Oczywiście, jeśli macie możliwość przenocowania i zostania tu na chwilę dłużej, to jak najbardziej w okolicy jest Poczdam, o który warto również się zaczepić, czy rejs barką po Sprewie.
WIELKA SOWA: zachwycałam się nią tutaj KLIK. W odległości zaledwie 80 km od Wrocławia znajdują się "zielone płuca" Wałbrzycha, czyli Park Krajobrazowy Gór Sowich. Teren nie jest wymagający pod względem technicznym, a szlaki są łatwe i przejrzyście oznakowane. Dla weekendowych piechurów wręcz zalecane. Okolica nie posiada wybitnych walorów przyrodniczych, bardziej krajoznawcze i krajobrazowe. Panuje tu błoga cisza, spokój, a teren jest bogato zalesiony. W wyżej położonych partiach Wielkiej Sowy, Kalenicy i Słonecznej trafimy na drzewa iglaste, a nawet kosodrzewinę. Wejście na Wielką Sowę z Przełęczy Walimskiej zajmie około 60 minut, dzieląca odległość to około 2,1 km (czyli amatorski spacer). Szutrowa droga nie jest specjalnie trudna. Uwieńczeniem wędrówki jest wspięcie się na szczyt wieży, ktorej zdjecie widzicie powyżej i podziwianie widoku i panoramy pobliskich miejscowości. Ten ostatni punkt koniecznie odfajkujcie, nie będzie żałować!
Co można jeszcze zobaczyć w bezpośrednim sąsiedztwie, bo czasu na pewno trochę zostanie?:)
- Grodno
- Jezioro Bystrzyckie
- Twierdza Srebrna Góra
- Podziemny Kompleks Rzeczka
MOSZNA: to niewielka wieś położona w województwie opolskim, tu znajduje się jeden z ładniejszych pałaców, a zarazem główna atrakcja rejonu. Tak, mogłabym zaproponować Książ, ale podejrzewam, że w weekend majowy będzie tam masakra, a Moszna jest mniej rozpoznawalna, jeszcze nie tak popularna, więc jest cień szansy, że uda się zobaczyć rejon na zupełnym luzie. Turystom udostępniono do zwiedzania dwie wieże, a teren okalający zabytkową budowlę, to jeden ogromny park, w którym do niedawna znajdowało się sanatorium dla nerwowo chorych. W drodze powrotnej można wpaść na chwilę do Opola lub Brzegu.
SZCZELINIEC: wymaga odrobinę lepszej kondycji, niż propozycje powyżej, ale uwierzcie mi, że po przebyciu 665 prowadzących do schroniska, nie pożałujecie, bo widok na Karkonosze ze Śnieżką, Góry Sowie, Kamienne oraz Broumovskie Ściany, zrekompensuje wszystkie trudy wycieczki. Szczeliniec to skalny labirynt, który rocznie zwiedza około 300 tys. turystów. To również niesamowite formacje skalne, świeże powietrze oraz dużo, dużo zieleni i lasów. Z Wrocławia można dojechać w niecałe dwie godziny, zostawić auto na parkingu przed Narodowym Parkiem Gór Stołowych i gotowe! Rozpoczynamy wędrówkę po trenie gdzie kręcono film "Opowieści z Narnii: Książę Kaspian".
SKALNE MIASTO: była propozycja wyjazdu do zachodnich sąsiadów, teraz porzucę pomysł, by pojechać na południe, do Czech, konkretnie do Adrspach. To również labirynt formacji skalnych, z tym, że mniej wymagający, niż opisany powyżej Szczeliniec. Spacerowa trasa, która, w sporej większości przebiega po łagodnym terenie, bez konieczności wspinania się. Na szlaku pojawiają się strome schody, ale wybierając inną trasę, możemy je ominąć. Trzeba koniecznie zaliczyć rejs po sztucznym jeziorku, które znajduje się w samym sercu atrakcji. Po lekko wyczerpującej wycieczce, tuż koło parkingu, zlokalizowane są restauracje, serwujące wyborny smażony ser - specjał Czechów. Dojazd z Wrocławia do skalnego miasta Adršpach powinien nam zająć ok. dwóch godzin, a więc można śmiało przygotować się na całodzienny wyjazd, bez konieczności wybierania urlopu.
-----
Jestem ciekawa jak Wy planujcie spędzić weekend majowy? Szykuje się coś grubszego, czy raczej dłuższy wyjazd nie wchodzi w grę? Pozdrawiam, cio:*
-----
Jestem ciekawa jak Wy planujcie spędzić weekend majowy? Szykuje się coś grubszego, czy raczej dłuższy wyjazd nie wchodzi w grę? Pozdrawiam, cio:*
Przepiekne wow <3 cudownie tam!!
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2018/04/zapowiedz-stylizacji-babyblue.html
Olu świetne propozycje. Oprócz Berlina byłam wszędzie. Nawet po kilka razy, piękne miejsca.\
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię ciepło!
Basiu wyborowa z Ciebie podróżniczka:)
UsuńŚwietne pomysły, niestety ode mnie to już niektóre są trochę dalej i ciężko by było dojechać i wrócić :)
OdpowiedzUsuńCiekawe miejsca , warte uwagi . Super
OdpowiedzUsuńJa majowke pewnie jak zawsze spedze w pracy :P Zauroczyla mnie ta twierdza ze zdjecia :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie mam możliwości wyjazdu gdyż trzeba iść do pracy. :) Ale może za rok jak pewne rzeczy się zmienią uda mi się planować coś na takie weekendy. :)
OdpowiedzUsuńSuper propozycje na majówkę :-) każdy może znaleźć coś dla siebie :-)
OdpowiedzUsuńPlany na majówkę już mam, ale nie mam ich na wakacje! Więc może i pójdę za jednym z Twoich pomysłów! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
https://www.buszujwkuchni.com : )
piękna ta moszna !!!
OdpowiedzUsuńpałac w Mosznie robi wrażenie:)
UsuńTen region jest moim ulubionym i co roku właściwie tam bywam. Moszna była w takim roku😊
OdpowiedzUsuńbardzo fajne propozycje :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :))
woman-with-class.blogspot.com
Piękne zdjęcia! Choć tak naprawdę to ja bardzo chciałabym zwiedzić Wrocław i przymierzam się do tego :) Możesz polecić jakieś miejsce dla ludzi z małym dzieckiem?
OdpowiedzUsuńmamy bardzo fajne parki z placami zabaw: np. koło Teatru Lalek, choć tam może być tłoczono, okolice Hali Stulecia, jest tam sporo terenu zielonego, Zoo-piękne, choć dużo zwiedzania, Bobolandia-coś dla malucha:) Koniecznie Rynek<3
UsuńStrzeliniec ma niesamowite widoki :) Planuję zwiedzić Skalne Miasto :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie, warto!
Usuńkochanie, chyba chciałaś napisać Szczeliniec...
OdpowiedzUsuńheheh;) dziękuję za zwrócenie uwagi
Usuńod dawna sie wybieram do Wrocka, szkoda że jak sójka za morze, ale mam nadzieje dotrzeć w końcu:)
OdpowiedzUsuńWrocław jest dobra bazą wypadową do poznawania bliższych i dalszych okolic. Góry Sowie czy Podziemne Miasto Osówka to świetne miejsca, zarówno dla dorosłych, jak i dzieci.
OdpowiedzUsuńBolesławiec też w okolicy
OdpowiedzUsuńFajne miejsca szkoda że my z Warszawy
OdpowiedzUsuńŚwietne pomysły:) W tym roku nie skorzystamy, ale za rok... kto wie;)
OdpowiedzUsuńNajchętniej wybrałbym się na Wielką Sowę, ale chyba jednak nie w majówkę :-)
OdpowiedzUsuńNo to byłam wszędzie, miejsca urocze i te przyrodnicze i sam Berlin ciekawy. Fotki bardzo fajne.
OdpowiedzUsuńJa-podobnie jak Ty-pracuję w majówkę... Dni wolne poświęcę na przygotowanie się do konferencji naukowej.
OdpowiedzUsuńW zasadzie z wymienionych miejsc byliśmy już wszędzie poza czeskim Skalnym Miastem. W tym roku wybieramy się na majówkę na turniej rycerski , a oprócz tego planujemy bić rekordy rowerowe, jeśli pogoda dopisze :)
OdpowiedzUsuńPiękne miejsca i pomyśleć, że to nasza cudowna Polska ❤
OdpowiedzUsuńWrocław jest przepiękny! Bylam tylko raz, ale sie zakochalam na maksa! najbardziej im zazdrosze jeziorek dookola. w warszawie nie mamy nic :(
OdpowiedzUsuńPrzepiękne miejsca❤
OdpowiedzUsuńDaleko ten Wrocław , daleko, nie dojadę , a szkoda :-)
OdpowiedzUsuńWspaniałe miejsce, każdy powinien choć raz odwiedzić te urocze zakątki.
OdpowiedzUsuńDwie ostatnie propozycje kuszą najbardziej! Do Wrocławia mi nie po drodze, choć z Krakowa mam nie aż tak daleko, ale majówkę spędzam w Białymstoku w domu;) Ale chętnie kiedyś na kilka dni przyjechałabym w góry czy też do samego Wrocławia by robić takie jednodniowe wycieczki - aktywny wypoczynek to jest to!;)
OdpowiedzUsuńSuper propozycje! W Srebrnej Górze byłam kiedyś na kolonii, ale w Góry Sowie wybieram się w wakacje:)
OdpowiedzUsuńŚwietne pomysły na majówkę! Piękne miejsca, jak będę kiedyś w pobliżu teraz już wiem, co warto zobaczyć. Dzięki za ten wpis! ;) Fenomenalne fotografie!
OdpowiedzUsuńWszystkie miejsca są bardzo interesujące :)
OdpowiedzUsuńMajówkę spędzę u siebie w domku, na pewno zorganizuje grilla i ognisko. Jedyne o czym marzę to wylegiwanie się na słoneczku w moim ukochanym sadku <3
Pozdrawiam i zapraszam do mnie!
lublins.blogspot.com
Wrocław to świetne baza wypadowa. Blisko do wielu miejsc i przecież Karkonosze też rzut beretem, a w okolicy piękne zamki ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne propozycje! Ja na majówkę jadę nad polskie morze. :)
OdpowiedzUsuńMoje rejony <3 wszystkie miejsca super :D
OdpowiedzUsuńPost idealny dla mnie ❤👌❤
OdpowiedzUsuńCzeskie Skalne Miasto to niesamowite miejsce, byłem dwa razy i za każdym razem wszystkim to miejsce polecam ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńPrzez dwa lata mieszkałam w Legnicy. We Wrocławiu byłam sporo razy. Ale w tych powyższych propozycjach nie 😀 czyli świat czeka aż go odkryję! Dzięki za propozycje! 😃
OdpowiedzUsuńja sobie tez zawsze powtarzam, że świat stoi przede mną otworem;)
Usuń