PRZEPIS NA TREŚCIWY JAPOŃSKI ROSÓŁ RAMEN

Ramen to sycąca zupa o wielu smakach. Cała tajemnica leży w bulionie, przygotowanym na świeżej i smacznej wołowinie, który musi się gotować aż...6 godzin. Brzmi strasznie? Niekoniecznie. Jeśli rozłożymy sobie gotowanie na dwa dni, okaże się, że przygotowanie ramen, to czysta finezja;) Zapraszam tym razem na smakowity wpis:)
ramen Japoński rosół przepis na smaczną zupę
  • Do garnka wlej 3 litry wody. Wołowinę umyj i umieść w garnku, zalej ją około 3 litrami wody.
  • W garnku umieść umytą marchewkę, pietruszkę, por, obierz czosnek i imbir. Warto pamiętać o ziarnach pieprzu i odrobinie soli. Bulion gotuj na małym ogniu około 6 godzin. 
  • Marchewek nie wyrzucaj, będą podstawą kolorowej kompozycji w miseczce przy konsumpcji.
  • Gdy mamy już gotowy bulion, wyciągamy kości, a mięso kroimy na plastry, będą stanowiły "wkładkę" do zupy.
  • 30 min przed końcem gotowania dodaj do bulionu jasny sos sojowy (ok. 20 mililitrów).
  • Jajka ugotuj na twardo. Ja wkładam je do gotującej się wody i wyjmuję po 8-9 minutach. W miseczce podaję przekrojone na połówki.
  • Grzyby mun zalewam wrzątkiem i zostawiam pod przykryciem na 5 minut, aż napęcznieją.
  • Opakowanie makaronu pszennego Udon gotuję przez 3 min od momentu wrzucenia do wrzątku.
Do miseczki nakładam makaron następnie dodaję plastry mięsa, ugotowane dwa jajka, szczypiorek, dymkę (można dodać papryczkę chili). Wszystko zalewam bulionem. Smacznego!

Komentarze

  1. Bede jadł na wieczór

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię zimą takie kociołkowe zupy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. 6 h to dosyć długo, ale chyba warto dla tego smaku :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ramen japoński to zupa, którą robię, gdy chcę smaku Azji. Bulion gotuję z kurczaka, wieprzowiny i kombu, z cebulą, imbirem i czosnkiem – pachnie obłędnie. Dodaję sos sojowy, sake i olej chili – smak jest intensywny i ciepły. Makaron przygotowuję al dente, a do misek wrzucam plastry boczku, jajko w marynacie i wodorosty. Dla nas wrzucam szczyptę pieprzu cayenne – polski twist dla pazura. Porcja dla czterech osób jest sycąca i niedroga. Ten przepis to hit – bulion gotuję kilka godzin, ale warto. Posypuję shiitake i sezamem – dodaje tekstury. Polecam spróbować z odrobiną mirin dla subtelnej słodyczy, która równoważy całość!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Masz jakieś pytanie? Zadaj je w komentarzu na blogu pod najnowszym postem (niezależnie od tematyki wpisu).
Jeśli nie uzyskałaś odpowiedzi, to ponów swoje zapytanie.
-----
Kontakt e-mail 1985ab@wp.pl