Pałac Marianny Orańskiej w Kamieńcu Ząbkowickim, po wielu latach zaniedbań, odzyskuje dawny blask. Jest to perła architektury Dolnego Śląska, a nawet ewenement na skalę Polski, którą kończenie musicie zobaczyć. To piękny kawałek historii księżniczki, która pokochała otrzymany w spadku Kamieniec Ząbkowicki tak mocno, że postanawiała wybudować dla siebie letnią rezydencję, zaś o region zadać na prężnie, by dać lokalnym mieszkańcom pewna i stałą pracę. Marianna Orańska przez długi czas, kojarzyła się okolicznej ludności, jako dobry gospodarz. Drobnymi kroczkami, systematycznie pałac jest cały czas remontowany, zaś jego niezwykła, kamienna elewacja odnawiana. Przypałacowy ogród, ponownie można zwiedzać, zachwycają się jego kubaturą oraz wyszukanym stylem. To wszystko znajdziemy zaledwie 60 km na południe od Wrocławia. Zatem dziś przychodzę z propozycją jednodniowej wycieczki poza granice miasta, aby na nowo poczuć oddech niezwykle przedsiębiorczej fundatorki pałacu.
Gdzie zostawić samochód?
Można zostawić na parkingu położonym bezpośrednio przy pałacu, przy ulicy Zamkowej, koszt 10 zł za cały dzień. Akurat trafiliśmy na wyjątkowo popularną niedzielę, kiedy obywały się dożynki parafialne, więc nawet nie było miejsca. Postawiliśmy wiec samochód kawałek dalej, przy ulicy XXX-lecia PRL, na osiedlu bloków mieszkalnych, zupełnie za darmo.
Ile kosztuje bilet wstępu do pałacu?
Bilet normalny do Pałacu Marianny Orańskiej– 35 zł.
Bilet ulgowy do Pałacu Marianny Orańskiej – 30 zł.
Zwiedzanie odbywa się codziennie w godzinach 10-17, obowiązkowo z przewodnikiem, nie ma możliwości zwiedzania pałacu samemu. Grupy turystów zbierane są co 1 godzinę, a w weekendy i dni wolne od pracy, kiedy ruch jest wzmożony, można zwiedzać pałac w grupach tworzonych co 30 minut.
Zwiedzanie pałacu z zewnątrz, dostarcza mnóstwo ciekawych widoków na zabytkowy obiekt. Spacerując po przyległym parku, można już zachłysnąć się obłędną architekturą, ale dopiero wewnątrz, zabytek odkrywa przed turystami, to co ma najpiękniejsze-sale oraz dziedziniec.
Krużganki, gdzie podjeżdżały powozy zaprzęgnięte w konie.
Marianna Orańska otrzymała Kamieniec Ząbkowicki w spadku po matce. Zakochała się bez pamięci w okolicy i postanowiła zbudować tutaj swoją letnią rezydencję. Budowa pałacu rozpoczęła się w 1839 roku, autorem projektu był słynny XIX-wieczny architekt Karl Friedrich Schinkel, zaś po jego śmierci plany realizował jego uczeń – młody architekt Ferdynand Martius. Prace osobiście nadzorowała księżniczka i to ona miała główny wpływ na obecny wygląd i kształt obiektu. Budowa przez 9 lat przebiegała bez zakłóceń, jednak Marianna zakochała się w masztalerzu, wywołując tym samym ogromny, jak na owe czasy skandal. Pokłosiem romansu, stał się fakt, że księżniczka najpierw weszła w separację z mężem, a następnie się rozwiodła. Budowa pałacu została wstrzymana na 5 lat. Bohaterka skandalu podczas rozprawy rozwodowej została skazana na banicję, nie mogła przebywać na terenie Prus dłużej niż 24 godziny. Osiadła w pobliskiej Bilej Vodzie (miasteczko położone 12 km od Kamieńca Ząbkowickiego), by móc z bliska doglądać budowy swojej posiadłości. Została ona ukończona w 1872 roku, a symbolicznym zakończeniem budowy było wzniesienie kolumny zwycięstwa bogini Nike.
Detale pałacu, nawiązujące do historii obiektu.
W pałacu, na prawie 20 tys. metrów kwadratowych powierzchni, znajdowało się ponad 100 większych i mniejszych pomieszczeń, w tym kaplica pałacowa oraz dwie potężna sale. Pałac otoczony jest murem z czterema parami baszt – w murach znajdowały się powozownie, oficyny dla służby i pomieszczenia gospodarcze. Obiekt przetrwał bez większego uszczerbku do czasów II wojny światowej. W trakcie działań zbrojnych, Niemcy urządziły w nim magazyn dla zagarnianych w czasie działań wojennych dzieł sztuki. W 1945 r. w Kamieńcu pojawiła się Armia Czerwona. Wyposażenie pałacu zostało wywiezione bądź zdewastowane, w lutym 1946 cały kompleks spłonął doszczętnie, podpalony przez żołnierzy radzieckich.
Podczas zwiedzania pałacu, udaje się z przewodnikiem wyjść na taras widokowy, skąd rozpościera się bajeczny widok na Góry Bardzkie, Złote, Stołowe oraz Rychlebskie. Przy dobrej widoczności, panorama okolicy podbije serce niejednego turysty, nić dziwnego, że i serce księżniczki mocniej zabiły dla tej okolicy.
Część pomieszczeń, dzięki wsparciu finansowemu odzyskała swój dawny blask. Przy niektórych musimy się pochylić nad zdjęciami, które obrazują jak wyglądał pałac w czasach swojej największej świetlności. Dzięki temu, że część mebli z podpalonego pałacu w 1946 roku, uratowali okoliczni mieszkańcy, przetrzymując je w swoich nieruchomościach, dziś cieszą oko na nowo, na zdjęciu poniżej bogato zdobiony fortepian.
W okolicy nie brakuje atrakcji, jeśli macie chwilę to koniecznie wpadnijcie na:
- Borowa i jej niezwykła wieża widokowa KLIK
- Szczawno Zdrój oraz Wzgórze Gedymina KLIK
- Zamek książęcy w Ząbkowicach Śląskich KLIK
- Zamek Książ KLIK
- Wycieczka na Wielką Sowę KLIK
- Szczeliniec Wielki Korona Gór Polskich KLIK
Komentarze
Prześlij komentarz